To juz oficjalne. Zaczynamy prawdziwa budowe. Osie fundamentow w koncu wytyczone, jednak jak czlowiek zrobi cos sam to od razu jest pewniejszy wynikow. Wyglada to calkiem fajnie musze przyznac choc wcale nie bylo to takie proste. Wciecia, ktore beda na pewno dawaly fajny efekt wymagaly od nas mnostwo pracy i roznych dziwnych wyliczen. Ale poki co wszystko sie zgadza - po raz kolejny lepiej juz nie sprawdzac:) We wtorek wchodza murarze. Wt-sr kopanie zbrojenie, czw-pt wylewanie fundamentow. Do nastepnej srody moze postawimy stan 0 i zasypiemy piaskiem? No to zaczynaja sie koszty...przez najblizsze 4-5 tygodni planujemy wydac ok. 60tys zl...to boli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz